Kiedy niemiecki Federalny Urząd Ochrony Ludności i Pomocy w Sytuacjach Klęsk Żywiołowych wydał najnowszą edycję swojego kompleksowego poradnika przygotowania na sytuacje kryzysowe, sprawdziłam, czy podejście Niemiec do przygotowania obywateli na zagrożenia różni się od polskiego.
Niemiecki poradnik nosi tytuł „Zapobieganie kryzysom i katastrofom" i to już pierwsza widoczna różnica w stosunku do „Bądź gotowy – poradnik na czas kryzysu i wojny", który opublikował polski rząd.
Różnic jest więcej, ale nie zamierzam ferować ocen pod kątem tego, który z poradników jest „lepszy”, a który „gorszy”. Każdy z nich jest cenny i potrzebny. Obywatelom przyda się każda pomoc i edukacja, jeśli chodzi o ich bezpieczeństwo.
Już ze spisu treści widać, że każdy z poradników miał inny cel i inne założenia. Przyjrzyjmy się im wspólnie nieco bliżej.

Bądź gotowy na tyle, aby poradzić sobie samemu/samej przez 10 dni.
Niemiecki poradnik ma 40 stron i jest praktycznym przewodnikiem po współczesnych zagrożeniach, które mogą dotknąć obywateli.
Autorzy wychodzą z założenia, że bezpieczeństwo wypływa nie tylko z siły militarnej, lecz ze zbiorowej zdolności społeczeństwa do absorbowania wstrząsów i dalszego funkcjonowania. Dokument wyznacza ambitny standard, zgodnie z którym każdy obywatel powinien być przygotowany na 10 dni całkowitej samowystarczalności. Wybór tego okresu nie jest przypadkowy. Eksperci szacują, że właśnie tyle czasu może potrzebować władza na odzyskanie kontroli nad chaosem, przywrócenie kluczowej infrastruktury i zorganizowanie pomocy na wielką skalę.
Niemiecka filozofia opiera się na czterech filarach, z których każdy został starannie opracowany:
Przygotowanie zasobów
Rząd federalny zaleca, aby w domu mieć zawsze zapas na dziesięć dni, w tym:
- dwa litry wody na osobę dziennie, z czego pół litra to woda do gotowania (a więc zapas 20 litrów na osobę)
- trwałą żywność, która nie wymaga chłodzenia,
- radia na baterie jako podstawowe narzędzia komunikacji na wypadek awarii sieci.
Odporność na dezinformację
Poradnik uczula na niszczycielską moc dezinformacji. Uczy obywateli zadawać podstawowe pytania; kto jest autorem tej informacji? Czy ta informacja opiera się na sprawdzalnych faktach? Czy inne wiarygodne źródła ją potwierdzają? Autorzy oferują obywatelom przyspieszony kurs krytycznego myślenia, które ma kluczowe znaczenie w warunkach stresu i pomaga zapobiec panice.
Odporność psychiczna
informacje i porady na ten temat obejmują takie tematy jak radzenie sobie z lękiem i komunikacja z dziećmi. Strach uznaje się za naturalną emocję, a nie powód do wstydu, jednocześnie przedstawiając konkretne techniki redukcji stresu, takie jak utrzymywanie rutyny, zachowanie kontaktu z bliskimi i ograniczenie konsumpcji mediów.
Poczucie wspólnoty
poradnik zachęca do rozmów z sąsiadami i wzajemnej pomocy. Autorzy rozumieją, że odporność buduje się na poziomie grupy, gdzie indywidualne przygotowanie łączy się z siłą wspólnoty.
Szybka reakcja w obliczu oczywistego zagrożenia
Polski poradnik powstał w zupełnie innych okolicznościach. Zawiera wskazówki dotyczące natychmiastowej reakcji na gwałtownie pogarszające się warunki bezpieczeństwa. Jego tytuł wprost odwołuj się do widma wojny. Ton poradnika jest mobilizujący, często używa tonu rozkazującego – „bądź gotowy", „spakuj torbę".
Siła polskiego dokumentu leży w jego bezpośredniości i klarowności. Kiedy nasze społeczeństwo zaczęło się niepokoić, potrzebowało natychmiastowych, zrozumiałych instrukcji. Polski przewodnik doskonale wypełnił to zadanie.
Poradnik koncentruje się na elementach bezpośrednio związanych z konfliktem zbrojnym. Omawia sygnały alarmowe, procedury ewakuacji, poszukiwanie schronienia. Horyzont czasowy obejmuje 72-godzinną torbę ewakuacyjną plus zapasy domowe na „kilka dni". Jest to cel znacznie łatwiejszy do osiągnięcia w krótkim czasie niż niemiecki standard dziesięciu dni.
Dwie filozofie bezpieczeństwa
Niemieckie podejście jest zdecydowanie bardziej edukacyjne. Widać, że przyjęto długoterminową strategię, założono też, że jest czas na spokojną analizę potrzeb i stworzenie trwałej i kompleksowej odporności obywateli.
Polskie podejście skupia się na aspektach ratowniczych – natychmiastowa reakcja, mająca ustabilizować sytuację.
Różnice widać również w prezentacji wizualnej. Niemiecki poradnik starannie unika alarmistycznych obrazów, zamiast tego pokazując spokojnych, zorganizowanych ludzi dokonujących przygotowań. Język pozostaje prosty, lecz autorytatywny, a Federalny Urząd Ochrony Ludności i Pomocy w Sytuacjach Klęsk Żywiołowych przedstawia się jako „niezawodny partner" obywateli.
Polski przewodnik stawia na komunikację funkcjonalną. Grafika przekazuje informacje szybko i jasno, nie stara się stworzyć pozytywnego doświadczenia. Takie podejście jest właściwe, zważywszy na pilną potrzebę rozpowszechnienia informacji.
Podejście do komunikacji kryzysowej
Niemiecki poradnik kładzie nacisk na zaufanie do państwa i poczucie sprawczości obywateli. Psychologowie społeczni potwierdzają, że obywatele, którzy czują się uprawnieni do podejmowania działań, mają mniejszą skłonność do paniki lub podejmowania decyzji, które mogłyby pogorszyć kryzys.
Polski rząd przyjął ton zdecydowanie dyrektywny i wprost podaje konkretne zalecenia. Biorąc pod uwagę cel poradnika – czyli przygotowanie ludzi na wypadek „W”, taki ton jest w pełni zrozumiały, gdyż w razie zagrożenia wymagane jest natychmiastowe działanie, a umieszczanie w tego typu poradniku szczegółowych wyjaśnień mogłyby powodować niebezpieczne opóźnienia.
Obie strategie komunikacji mają swoje zalety, ale świadczą również o różnych założeniach odnośnie do natury współczesnych zagrożeń. Niemiecki podręcznik przygotowuje na to, co stratedzy wojskowi nazywają konfliktami „szarej strefy" – długie okresy niepewności i stopniowego pogarszania się poziomu bezpieczeństwa. Polski przewodnik adresuje bardziej tradycyjne koncepcje wojny z jasno określonymi zdarzeniami wyzwalającymi kryzys i ze zdefiniowanymi liniami frontu.
Rozwój obrony cywilnej
Obie publikacje są dowodem na powszechny powrót do myślenia o obronie cywilnej w całej Europie. Przez dekady po zakończeniu zimnej wojny takie przygotowania wydawały się przestarzałe, traktowane były jak zbędny już relikt bardziej niebezpiecznej epoki. Agresja Rosji na Ukrainę i wojna hybrydowa, jaką Federacja Rosyjska prowadzi z krajami Zachodu, udowodniły, że jest inaczej.
Niemiecki model to przykład na to, co eksperci nazywają „odpornością całego społeczeństwa", czyl ideę, że bezpieczeństwo narodowe zależy nie tylko od zdolności wojskowych i wywiadowczych, lecz od zdolności zwykłych obywateli do utrzymania stabilnej sytuacji podczas zakłóceń w swoich domach i w całych społecznościach. Takie podejście wymaga długoterminowych inwestycji w edukację publiczną, budowanie wspólnot i przygotowanie psychologiczne.
Polski model potwierdza istnienie stałej potrzeby zdolności do szybkiej mobilizacji i jasnych struktur dowodzenia. W poważnych kryzysach zdolność do szybkiego rozpowszechnienia podstawowych informacji i koordynacji pierwszej reakcji może oznaczać różnicę między zarządzaniem kryzysowym a katastrofalnym rozpadem społecznym.
Konsekwencje dla społeczeństw demokratycznych
Oba podejścia rodzą ważne pytania o relację między indywidualną odpowiedzialnością obywatela a obowiązkiem państwa w społeczeństwach demokratycznych. Czy rządy powinny oczekiwać od obywateli, aby ci sami o siebie zadbali? Jak dużo obywatele powinni wiedzieć o zarządzaniu kryzysami, które poprzednie pokolenia pozostawiały całkowicie w kompetencji władz?
Niemiecki poradnik sugeruje, że odporne demokracje wymagają doinformowanych, zaangażowanych i świadomych obywateli, którzy rozumieją swoją rolę w zbiorowym bezpieczeństwie. Polski przewodnik pokazuje natomiast, że skuteczne demokracje muszą być zdolne do szybkich, zdecydowanych działań, gdy zagrożenia się zmaterializują.
Być może najważniejsze jest to, że obie publikacje wyraźnie uznają, iż nie jest już możliwe rozróżnienie między czasem wojny a czasem pokoju, między kryzysem a normalnością. Funkcjonowanie wśród zagrożeń hybrydowych, ataków cybernetycznych, zakłóceń klimatycznych i wojny informacyjnej powoduje, że utrzymanie gotowości na wystąpienie dowolnego kryzysu jest obecnie koniecznością i stałym elementem zarządzania.
Wiele państw zmaga się obecnie z podobnymi wyzwaniami. Modele niemiecki i polski oferują różne drogi do odporności społeczeństwa na zagrożenia, ale trzeba pamiętać, że kraje te są w nieco odmiennych sytuacjach. Wybór podejścia zależy od tego, które z nich jest bardziej odpowiednie dla kultury danego kraju, jego możliwości, a przede wszystkim od wyników oceny zagrożeń dla danego społeczeństwa.
Ostatecznie oba dokumenty służą tej samej podstawowej funkcji, jaką jest budowanie świadomości i wsparcie obywateli w ich roli w obronie cywilnej. Poradniki przywracają poczucie sprawczości ludziom, którzy w innym przypadku mogliby czuć się bezradni w obliczu sił pozostających poza ich kontrolą.
Przywrócenie obywatelom sprawczości może okazać się najważniejszym i najtrudniejszym elementem przygotowań. Wspierajmy te działania ze wszystkich sił.