Klikając „Akceptuj wszystkie pliki cookie”, zgadzasz się na przechowywanie plików cookie na swoim urządzeniu w celu ułatwienia nawigacji po stronie, analizy korzystania ze strony oraz wspierania naszych działań marketingowych. Zobacz naszą Politykę prywatności, aby uzyskać więcej informacji.
+48 506 055 412
Artykuł

Zaskakująca skuteczność Rosjan – przypadek?

Autor/ka
Renata Davidson

Ekspertka zarządzania kryzysowego i ciągłości działania

Sankcje i ich znaczenie w konflikcie ukraińskim

Sankcje nałożone na Rosję przez państwa zachodnie miały na celu ograniczenie zdolności wojskowych Moskwy i zmniejszenie jej potencjału gospodarczego wspierającego działania wojenne. Obejmują one m.in. zakaz sprzedaży zaawansowanych technologii, które mogłyby być wykorzystane do celów militarnych. Teoretycznie, amerykańskie firmy satelitarne, takie jak Maxar i Planet, nie mogą sprzedawać swoich usług rosyjskim podmiotom od początku wojny.

Tak, jak ma to miejsce w przypadku wszelkich przepisów prawna, tak i w przypadku sankcji ich skuteczność jest wprost proporcjonalna do skuteczności ich egzekwowania. Jak pokazuje przykład zdjęć satelitarnych, luki w tym systemie mogą mieć śmiertelne konsekwencje.

Metody obchodzenia sankcji

Z artykułu The Atlantic wynika, że Rosja może stosować kilka metod omijania ograniczeń:

  1. Zakupy poprzez firmy trzecie — Ukraińskie Ministerstwo Obrony podejrzewa, że Rosja „kupuje zdjęcia satelitarne za pośrednictwem firm trzecich”, które współpracują z zachodnimi firmami satelitarnymi.
  2. Łatwość i niski koszt dostępu — Zamówienie zdjęć satelitarnych jest proste i względnie niedrogie. Za pośrednictwem serwisów jak spymesat.com, można zamówić szczegółowe obrazy za około 1200 dolarów, z dostawą w ciągu kilku godzin.
  3. Brak skutecznej weryfikacji końcowego użytkownika — Firmy satelitarne, mimo deklaracji o dokładnym sprawdzaniu klientów i dokładaniu starań, mogą nie mieć możliwości weryfikacji, czy ich dane nie trafiają ostatecznie do rosyjskich służb.

Zaskakująca korelacja – skąd takie wnioski?

Korelacja między zamówieniami zdjęć a późniejszymi atakami rakietowymi nie jest przypadkowa:

Ukraińskie źródło wojskowe zauważa: „Liczba przypadków, w których po zdjęciach następują uderzenia, jest zbyt wysoka, by była przypadkowa”. Można zaobserwować wyraźny, powtarzalny wzorzec postępowania: zamówienie zdjęć satelitarnych -> ostrzał -> zamówienia następcze na zdjęcia tych samych lokalizacji, co sugeruje chęć oceny skuteczności uderzeń. Udokumentowane przypadki, takie jak seria zamówień zdjęć lotniska w Myrhorodzie w kwietniu 2022 roku przed rosyjskim atakiem rakietowym, zdają się potwierdzać te podejrzenia.

Jak zauważa autor artykułu, seria zdjęć satelitarnych pochodzących z różnych pór dnia, pozwala wybrać moment najbardziej dotkliwy dla Ukraińców. „Obserwowanie parkingu przed fabryką lub koszarami może powiedzieć, kiedy budynek jest pełny, a kiedy pusty. Uderzenie w pełny budynek zabija więcej niż w pusty”, co zwiększa skuteczność ataków bez ponoszenia dodatkowych kosztów.

Potencjalne działania zapobiegawcze

Napięte stosunki amerykańsko-ukraińskie i jednoczesne ocieplenie w kontaktach USA i Rosji mogą utrudnić zaciskanie potencjalnych luk w sieci działań zapobiegawczych. Gdybyśmy żyli w idealnym świecie, w którym wszyscy sojusznicy solidarnie dokładają należytej staranności i egzekwują sankcje, Ukraina i jej sojusznicy mogliby podjąć następujące kroki, aby ograniczyć ryzyko ich obchodzenia:

  1. Wzmocniona weryfikacja klientów — Firmy satelitarne z krajów sojuszniczych powinny dogłębniej weryfikować swoich klientów, zwłaszcza tych, którzy zamawiają obrazy strategicznych obiektów na Ukrainie.
  2. Tworzenie „białych list” - Implementacja systemu zaufanych, zweryfikowanych klientów, którzy mają uzasadnione powody do zamawiania takich zdjęć.
  3. Regulacje rządowe — Wprowadzenie przez rząd USA i pozostałe kraje zachodnie ograniczeń w dystrybucji zdjęć satelitarnych nad Ukrainą, podobnych do istniejących ograniczeń dotyczących Izraela.
  4. System moderacji zamówień — Umożliwienie ukraińskiemu wojsku wglądu w zamawiane obrazy przed ich wykonaniem, co pozwoliłoby na identyfikację potencjalnie niebezpiecznych zamówień.
  5. Współpraca wywiadowcza — Zaangażowanie agencji wywiadowczych w śledzenie firm podejrzanych o przekazywanie obrazów Moskwie.
  6. Większa transparentność ze strony firm satelitarnych — Firmy powinny być bardziej otwarte na temat swoich procedur bezpieczeństwa i weryfikacji klientów i całego łańcucha dostaw.

Przypadek potencjalnego wykorzystywania amerykańskich zdjęć satelitarnych przez Rosję pokazuje, jak trudne jest skuteczne egzekwowanie sankcji w zglobalizowanym świecie. Usługi komercyjnego obrazowania satelitarnego, na pozór neutralne, mogą stać się śmiercionośnym narzędziem w rękach agresorów.

Zarówno rządy, jak i firmy prywatne muszą przyjąć bardziej proaktywne podejście do zapobiegania ryzyku strony trzeciej (Third Party Risk Management — TPRM), w tym obchodzeniu sankcji, szczególnie w obszarach, które bezpośrednio wpływają na bezpieczeństwo ludności cywilnej. W przypadku zdjęć satelitarnych wymaga to nie tylko zaostrzenia regulacji i zwiększenia skuteczności ich egzekwowania, ale także zwiększenia świadomości wśród firm technologicznych o potencjalnych konsekwencjach niewystarczającej kontroli nad dystrybucją ich produktów i usług.

Sprawa ta pokazuje również, że w dobie zaawansowanych technologii, zarówno regulacje prawne, jak i metody monitorowania ich skuteczności, muszą być sprawnie (i szybko) dostosowywane do zmieniających się realiów i nowych metod ich obchodzenia.


Źródło: https://www.theatlantic.com/international/archive/2024/03/american-satellites-russia-ukraine-war/677775/